Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2014

Dania 2014: Dystrykt Zielonego Światła

Przejażdżka taksówką przed świtem? Destylat przyjemności! Radio milczy, kierowca też nie ma już nic do powiedzenia po nieprzespanej nocy. Sunie pustymi ulicami, dając się ponieść rajdowym instynktom. Jego senne znużenie towarzyszy dzisiaj wypadkowej moich wspomnień i planów. Wnętrze taksówki przenikają aury bytów, których tak naprawdę nie ma.     Za to Okęcie o piątej rano jest już nerwowo ożywione. Idę do baru. Mała Kropla Beskidu za siedem złotych? Nawet w samolocie sprzedają taniej. - Frankfurterki (czyt. frankfuterki ) dwa razy! - wzywa do odebrania towaru rosły czarnowłos w białym kitlu. - DWA RAZY FRANKFURTERKI!!! - jego głos tężeje w niespodziewanym pokazie zniecierpliwienia. Wszystko o tej porze się miesza. W sprawach pozornie oczywistych w ostatniej chwili przykrywa mnie fala wątpliwości. "Czy do Danii nie lata się przypadkiem z paszportem?" - podszeptuje chujowy duszek. Wopistska za szkłem rozwiewa je z typową dla piastowanego urzędu swadą. - No ale przecie