niedziela, 15 listopada 2015

Dwa ciała

Nie wiedziałem, że sroki jedzą jeże! Ten przy krawężniku pękł pod kołami samochodu. Sroka to obtańcowywała truchło podskubując krwawy łakoć, to uskakiwała przed kołami kolejnego samochodu w zgrabnym popłochu
Pod drzwiami piekarni przypomniałem sobie, że Boże Ciało już od tylu lat mnie zaskakuje...  

sobota, 14 listopada 2015

Eden

W niedzielę, w Szałasie nigdy klienta za mało. Tu kolejka, tam kolejka. Nie wiadomo niby, gdzie się ustawić, ale wiadomo. Proste, że głowa nie pęka. Za moimi plecami, Ewa szeptem scenicznym po Adamie jadzie, żeby rżnął głupa. A że Adam do rżnięcia jest pierwszy, bo to przecie żadna udręka, to już się mości przy ladzie.
- Jako to? Jedna Pan powiadasz kolejka???!