Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2014

Szwajcaria 2014: Cyklop

Obraz
W sobotę też przychodzą maile. Marcus usłyszał od Andreasa, że śpiewam i to dziwnie rzeczy. Czy mogę za dwa dni pojawić się na dwa tygodnie w Szwajcarii? Jasne! Rozmawiamy, nagrywam próbki i wysyłam mailem. Znowu rozmawiamy i jadę. Taksówką w nocy do Balic, samoltem do Zurychu. Na lotnisku odbiera mnie Stefan. Mentalność i sylwetka sportowca. Po drodze dużo się śmiejemy. Zahaczmy o biuro. W Zurychu pada deszcz. Dopiero tu dogadujemy szczegóły kontraktu. Przez dziesięć wieczorów będę pracownikiem cyrku z Bazylei.  Od dziś mieszkam w hotelu, a do pracy jeżdżę hotelowym rowerem. Mam zastąpić wokalistę, który współtworzył spektakl. Markus oczekuje, że w ciągu dwóch dni odnajdę się w półtoragodzinnym przedstawieniu podzielonym na dwadzieścia pięć odsłon ilustrowanych muzyką z elementami improwizacji. Pierwsze dwa dni mijają na próbach. Nie mam nawet ochoty przyglądać się Szwajcarii, w której nigdy nie byłem. Wszyscy są mili i kibicują moim wysiłkom. W końcu skoczyłem w sam środek sezonu, b

Algieria 2014: Niebezpieczeństwo, niebezpieczeństwo!

Obraz
- Karnas! Głos mężczyzny, który nie rozumie, co to sprzeciw, wytrąca mnie z oczekiwania. Tempo kolejki do odprawy wizowej mierzone jest wnikliwością zadawanych pytań. Ja słyszę już tylko polecenia. Wypełniam formularz imigracyjny. Gość niemal wyrywa mi z ręki długopis. Moje pobudzenie rozmija się z jego wyobrażeniem standardu spolegliwego podążania za tonem rozkazującym. -Nazywam się Pan H. -A ja nazywam się Pan K. Znika gdzieś z moim paszportem i po chwili wraca. Zachowuje się retorycznie, więc po prostu biegnę w jego ślady. Patrzę jak wita się po drodze z karabinowymi. Obcałowują się, ściskają i śmieją. Ta cała atmosfera odwzajemniania pochlebstw w oddziałach władzy wykonawczej, którą tutaj sprawuje armia... Podjeżdża samochód. Pan Huda zagania mnie do wnętrza. Policjant na motorze toruje nam drogę przez zatłoczone ulice przedmieść stolicy. Czuję się oficjalnie. - W hotelu wszystko ci wyjaśnią - kierowca umywa ręce od dalszych wyjaśnień. Przed hotelem dwa samochody policyj