wtorek, 7 czerwca 2016

Pani Doktor

Pani doktor jest wiecznie nieszczęśliwa. Dzisiaj też jej przeszkadzamy. Nasza obecność mąci porządek tej oazy niezbywalnych praw lekarza, co robi na państwowym - pustego gabinetu, w którym oddaje się lekturom wiecznie odkładanym na później.
Pani sapie, gdy zadajemy niewłaściwe pytania. Na właściwe właściwie nie ma tu miejsca.
Pani doktor spełnia swój obowiązek w bólach oczekiwania na amnestię po ciężkim, niesprawiedliwym wyroku.
Teraz i my czekamy, tak jak te drzwi do gabinetu, co zostawiła uchylone.
Pani doktor poszła się wysrać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz